13 grudnia 1981 roku, o północy, na terenie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej wprowadzony został stan wojenny. Dziś, w 41. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego Żyrardów tradycyjnie odda hołd ofiarom stanu wojennego, działaczom ,,Solidarności”, którzy poświęcili swoje życie, zdrowie, rodziny, pracę zawodową, angażując się w walkę z komunistycznym reżimem.

Rada Oddziału NSZZ ,,Solidarność” w Żyrardowie zaprasza do udziału w okolicznościowych obchodach. W kościele pw. św. Karola Boromeusza, o godz. 17.30, odprawiona zostanie uroczysta msza św. w intencji ofiar stanu wojennego. Po nabożeństwie złożone zostaną kwiaty przy Pomniku ,,Droga Polski ku Wolnym Narodom”, na skwerze przy Al. Partyzantów/ ul. Mireckiego.

Serdecznie zapraszamy!

***

W czasie stanu wojennego z rąk milicji oraz SB zginęło kilkadziesiąt osób. Internowano wielu działaczy ,,Solidarności” i innych organizacji opozycyjnych (w sumie w pierwszych dniach stanu wojennego ok. 5 tysięcy osób, łącznie około 10 tysięcy). Zawieszone zostały związki zawodowe oraz wiele organizacji społecznych, a także część kanałów telewizji i radia oraz większość gazet. Zawieszono naukę w szkołach i na uczelniach, wprowadzono cenzurę korespondencji, przerwano łączność telefoniczną, zmilitaryzowano najważniejsze zakłady pracy i wprowadzono godzinę milicyjną. Stan wojenny został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a zniesiono go 22 lipca 1983 roku.

Z Żyrardowa zostało internowanych 8 osób: Jadwiga Chmielecka-Popielczyk, Barbara Durma, Krystyna Gruzielewicz, Grzegorz Popielczyk, Jan Żak, Adolf Madera, Zbigniew Łukaszewski, Krzysztof Pałac. Internowani byli też bracia Zbigniew i Kazimierz Rokiccy z pobliskiego Drzewicza Starego.

Po powrocie z internowania powstała grupa osób, która przez okres całego stanu wojennego prowadziła czynną działalność opozycyjną.

– Mimo represji i szantażu, szykanowania i inwigilacji działaczy, pozbawienia ich możliwości awansu zawodowego i społecznego, nakłanianiu do wyjazdu zagranicznego bez prawa powrotu – postawa i działalność grupy osób z kręgu podziemnej ,,Solidarności” była dowodem niezłomności duchowej oraz wielkiej odwagi osobistej – podkreśla Mieczysław Gabrylewicz w książce ,,Geneza i historia Oddziału Miejskiego NSZZ ,,Solidarność” w Żyrardowie w latach 1980 – 2005.

Najbardziej prześladowany spośród żyrardowskich działaczy opozycyjnych, zarówno podczas internowania, jak i przez kilka kolejnych lat, aż do 1988 roku, był Grzegorz Popielczyk – ponad 30 razy aresztowany, wielokrotnie przeszukiwany i wzywany na komendę MO, stale inwigilowany. Walkę z komunistycznym reżimem przepłacił zdrowiem, którego nigdy już nie odzyskał.

Sam Grzegorz Popielczyk twierdził jednak, że na największe słowa uznania zasługuje jego małżonka, Jadwiga, której postawa i niezłomność była dla niego prawdziwą ostoją duchową i moralną.

Grzegorza Polpielczyka Żyrardów pożegnał na zawsze rok temu, na kilka dni, przed tak bolesną dla niego kolejną, 40. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego, a zarazem rocznicą swojego i małżonki internowania, kiedy w nocy, 13 grudnia, wtargnęli do ich domu funkcjonariusze milicji, przystawiając mu karabin do piersi.

Cześć i chwała ofiarom stanu wojennego!
Cześć i chwała bohaterom żyrardowskiej Solidarności!

Żyrardów pamięta.