„Obiecali, że wrócą…” – premiera książki Janusza Matusiaka za nami
W sobotnie popołudnie, 10 maja, Resursy wypełniła się mieszkańcami Żyrardowa, którzy przyszli, by wspólnie uczcić pamięć ofiar zbrodni katyńskiej i uczestniczyć w premierze najnowszej publikacji Janusza Matusiaka pt. „Obiecali, że wrócą… Żyrardowskiej Listy Katyńskiej ciąg dalszy”.
Spotkanie autorskie przerodziło się w głęboką, poruszającą refleksję nad historią, która choć tragiczna, wciąż kształtuje naszą lokalną i narodową tożsamość.
Nowa książka jest kontynuacją wydanego w 2020 roku opracowania i zawiera ponad 270 biogramów osób związanych z Żyrardowem – urodzonych tu lub mieszkających – których nazwiska i losy po raz pierwszy zostały wydobyte z archiwalnych zbiorów i oddane pamięci współczesnych pokoleń.
– „To kolejna publikacja, która rzuca nowe światło na historię naszego miasta i zasługuje na szczególne uznanie. Serdecznie dziękuję panu Januszowi Matusiakowi za ogrom pracy, determinację i historyczną wrażliwość” – powiedział Prezydent Miasta Żyrardowa, Lucjan Krzysztof Chrzanowski, otwierając spotkanie.
Gościem specjalnym wydarzenia był dr Tomasz Szczepański – kustosz Muzeum Katyńskiego, który nie tylko opowiadał o roli archiwów w odkrywaniu prawdy, ale także wyraził ogromne uznanie dla pracy autora:
– „Jako naukowiec, ale przede wszystkim przedstawiciel Muzeum Katyńskiego, zawsze będę wspierał powstawanie takich publikacji. Cieszę się, że pamięć o ofiarach zbrodni katyńskiej wciąż jest żywa i znajduje odzwierciedlenie w pracach takich jak ta” – mówił podczas spotkania.
Wyraźnie wzruszony autor, Janusz Matusiak, dziękował wszystkim, którzy wsparli powstanie książki:
– „Dziękuję moim najbliższym, przyjaciołom, panu doktorowi Szczepańskiemu oraz panu prezydentowi za życzliwość i wsparcie. To dla mnie wielka rzecz, że ta książka mogła powstać i zostać przyjęta z takim zainteresowaniem” – mówił autor.
Publiczność dopisała – wnętrze Resursy wypełniło się. Wielu uczestników otrzymało bezpłatne egzemplarze książki, z których część została przez autora własnoręcznie podpisana. Dla tych, którym nie udało się zdobyć publikacji, mamy dobrą wiadomość – kilka egzemplarzy jeszcze pozostało. W najbliższych dniach poinformujemy, gdzie i w jaki sposób będzie można je odebrać.
